Podróże małe i duże – Vienna Time Travel

Tym jakże zachodnim tytułem, chciałabym wszystkich Was, drogich tubylców zadomowionych już w mieście muzyki i sznycla, a także Was, drogich turystów, zaprosić do podróży w czasie.

 

Niektórych z nas nie ruszają tradycyjne muzealne eksponaty i mimo kunsztu wiedeńskiego wystawiennictwa (czy to wystawia się malarstwo, czy kość piszczelową prehistorycznych gadów) snujemy się smętnie między konwencjonalnymi gablotami, ziewając w nadziei na jakąś nową, fascynującą formę nauki historii – podróż we wspomnianym czasie na przykład.
Vienna Time Travel to z pewnością recepta na ciekawe popołudnie, a moim skromnym zdaniem projekt jest godny polecenia zwłaszcza młodzieży (metryką bądź sercem) oraz rodzinom z dziećmi. Dlatego, że jest to muzeum nietypowe. Znajduje się w dawnym budynku klasztornym w samym centrum miasta, a składa się z kina, w którym obejrzymy film w formacie 5D (sic!), ekspozycji figur animatronicznych, innych ekspozycji multimedialnych oraz prawdziwego bunkra z czasów II wojny światowej. Przewodnicy dostępni są m.in. w języku niemieckim oraz angielskim, w polskim niestety nie (mamy natomiast do dyspozycji odbiorniki auto-guide w naszej ojczystej mowie Piastów i Popiela, którego myszy zjadły).
Dlaczego muzeum jest godne polecenia zwłaszcza nam, pokoleniu młodych, ale już nie tak gniewnych i rozpieszczonych technologią oraz rozpieranym energią dzieciom? Bo jest interaktywne, żwawe, zabawne i skondensowane. Wprawdzie zaliczyć go do miejsca wysokiej kultury raczej nie można i na pewno nie zdobędziemy w nim wiedzy godnej doktoratu, ale na pewno zaznamy wyśmienitej rozrywki o zabarwieniu bardziej intelektualnym niż na przykład typowe leczenie niedzielnego kaca, leżakując na kanapie i gapiąc się na polską telewizję dzięki zmontowanej przez pana Mietka satelicie.
Dodajmy jeszcze, że ludzki mózg jest niestety dość leniwy, dlatego częściej zapamiętuje informacje podane w formie ciekawej niż wkute pod przymusem ławy szkolnej albo gdzieś „liźnięte" od niechcenia na jednej z wielu takich samych ekspozycji, jakie nasze znudzone oczy zblazowanego człowieka XXI wieku widziały. Ja np. widziałam w swoim życiu bardzo wiele zamków, ale wszystkie zlały mi się w jedną nierozróżnialną „zamkowość" na tyle, że już nie jestem w stanie rozpoznać, czy w danym zamku już byłam, czy jeszcze nie. Biorąc ten krótki wywód pod uwagę, podejrzewam, iż jest szansa, iż jedyna wiedza na temat miasta Wiedeń, jaką na starość będę dysponować, pochodzić będzie właśnie z tego muzeum i jego interaktywnych bajerów.
Żeby nie było, że nie wiem, o czym mówię: byłam w Vienna Time Travel już dwa razy i gwarantuję, że każdego odwiedzającego mnie w Wiedniu gościa (bądź gościówę) zaciągnę w jego klasztorno-muzealne progi, czy to po dobroci, czy przemocą. Dodam jeszcze, że postuluję, aby każde „większe" miasto, a przynajmniej miasto stołeczne dysponowało tego typu muzeum. Tak więc, moi drodzy, jak już zapoznacie się, na czym ten przybytek na Habsburgergasse 10 A polega, możemy nawet zacząć postulować, planować, odrzucać i przyjmować projekty na nasze rodzime Warsaw Time Travel (lub, jak kto woli, Krakow Time Travel, a nawet Wąchock Time Travel, chociaż ów „travel" nie byłby chyba nazbyt dynamiczny, tak podejrzewam...).
Podsumowując, moi drodzy wiedeńczycy – udokumentowani bądź tymczasowi, na podróże małe i duże nie wszyscy mamy czas czy fundusze. Ale na podróż w czasie jak się okazuje i owszem!
Wiedeńska podróż w czasie dostępna jest codziennie od godziny 10:00 do 20:00 (ostatnie wejście o godzinie 19:00) w muzeum Vienna Time Travel na Habsburgergasse 10A, w 1. dzielnicy Wiednia. Wstęp tani nie jest, ale przyznajmy, że w cenie dość przystępnej jak na wojaże czasoprzestrzenne: 18 euro za osobę dorosłą, 14 euro za dziecko do 14. roku życia, 16 euro dla seniorów (55+). Bilety można nabyć ze zniżką na stronie internetowej muzeum http://www.timetravel-vienna.at/ , a także w przypadku zabukowania większej grupy zwiedzających (bilet za 15 euro od osoby dla grupy liczącej minimum 12 osób).

Karolina Sima, Polonika 227/228 grudzień 2014/styczeń 2015

Top
Na podstawie przepisów art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż Österreichisch-Polnischer Verein für Kulturfreunde „Galizien“, jest administratorem danych osobowych, które przetwarza na zasadach określonych w polityce prywatności. Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług na zasadach określonych w tej polityce. Warunki przechowywania lub dostępu do cookie w można określić w ustawieniach przeglądarki internetowej z której Pan/Pani korzysta lub konfiguracji usług internetowej. More details…