Zapraszamy na spacer z "Poloniką"
niedziela, 10 listopada 2013 r.
Złe języki twierdzą, że pompatyczna architektura Ringu powstała po to, aby wiedeńczycy –czy to już w trumnie, czy idąc za karawanem – mieli odpowiednie tło w drodze na cmentarz...
Wiedeńczycy porządnie przygotowują się do odejścia z tego świata, regulując testamentalnie swój majątek, sporządzając listy pożegnalne i wybierając formę pochówku (ziemny, wodny lub powietrzny). Nadal zachowana jest kategoryzacja pogrzebów i wielu obywateli oszczędza przez lata, aby sprawić sobie pochówek pierwszej klasy. Skąd taki zwyczaj pochodzi i dlaczego nadal funkcjonuje? Prawdopodobnie z przyzwyczajenia do klasyfikacji będącej wynikiem obowiązującej przez wieki hierarchii i równocześnie z tęsknoty do tego, aby móc przynajmniej raz się „pokazać". Jeśli za życia nie osiągnęło się wiele, to wystawny pogrzeb stanowi swego rodzaju nobilitację. Przez stulecia pogrzeb był tak postrzegany, a najbardziej teatralne ramy dla śmierci stworzył barok. Ceremonie pogrzebowe starannie reżyserowane odbywały się według ustalonych kanonów i należały do największych wydarzeń towarzyskich. Dzisiaj jeszcze zdumienie wywołuje rytuał pochówku Habsburgów: w kościele augustianów znajdują się 54 srebrne urny z sercami, urny z wnętrznościami w Krypcie Książęcej pod katedrą, a ciała spoczywają pod kościołem kapucynów przy Neuer Markt... Zainteresowanych historiami pochówków zapraszam na zwiedzanie Krypty Cesarskiej.
Termin: niedziela 10.11.2013, godz. 16.00.
Miejsce spotkania: wejście do Kaisergruft – kościół kapucynów przy Neuer Markt, Tegetthofstrasse 2.
Cena biletu, w ramach wejścia grupowego: 4,50 €
Zgłoszenia wyłącznie przez SMS: tel. 0676/364 45 65, Małgorzata Nowak - licencjonowana przewodniczka miasta Wiednia.
Warunek uczestnictwa: aktualny egzemplarz „Poloniki" lub wycięty kupon z datą wycieczki – bezpłatne oprowadzanie po Wiedniu oferujemy bowiem wyłącznie dla czytelników naszego miesięcznika.