Idę swoją drogą

– Według mnie w politykę może zaangażować się każdy, kto chce coś zmienić – podkreśla przewodniczący Austriackiej Partii Ludowej Sebastian Kurz, który w zbliżających się w Austrii przedwczesnych wyborach parlamentarnych walczy o odzyskanie stanowiska kanclerza.

 

W połowie sierpnia ukazała się książka Thomasa W. Albrechta, nawiązująca do wyborów parlamentarnych w Austrii. Na 304 stronach ekspert ds. kultury korporacyjnej omawia „Retorykę Sebastiana Kurza”, zadając pytanie: co stoi za tą błyskotliwą karierą? Jak odpowiedziałby Pan na to pytanie?
 
Polityki nie da się zaplanować, ponieważ ma na nią wpływ wiele czynników i trzeba mieć dużo szczęścia, aby znaleźć się na właściwym miejscu we właściwym czasie. Bardzo wcześnie zainteresowałem się polityką. Kiedy już chciałem się zaangażować, powiedziano mi, że jestem za młody. Według mnie jednak w politykę może zaangażować się każdy, kto chce coś zmienić. Wtedy nie dałem się zniechęcić i kontynuowałem tę drogę aż do dzisiaj, mimo że wciąż jestem konfrontowany z wieloma trudnymi wyzwaniami.
Rzeczywiście, często można było spotkać się z opinią, że jest Pan „za młody”. W wieku 24 lat został Pan sekretarzem ds. integracji, a mając 27 lat był Pan już ministrem spraw zagranicznych. W wieku 31 lat objął Pan urząd kanclerza. Teraz staje Pan przed kolejnym dużym wyzwaniem. W jaki sposób podsumowałby Pan swoją karierę polityczną z dzisiejszego punktu widzenia?
W pierwszych latach pracy jako sekretarz stanu ds. integracji, a później jako minister spraw zagranicznych, często słyszałem ten zarzut, że jestem o wiele za młody na ten urząd. Oczywiście, że mnie to dotykało. Nawet kiedy w 2017 roku stanąłem na czele Austriackiej Partii Ludowej i wygraliśmy wybory, wiele gazet i politycznych konkurentów po raz kolejny uczyniło mój wiek tematem dyskusji. Ale wtedy, podobnie jak teraz, zawsze starałem się wykonywać swoją pracę tak dobrze, jak to możliwe, i nie przejmować takimi komentarzami. Do tej pory nieźle mi się to udawało.

Do dziś wiele osób zadaje sobie pytanie, czy konieczne było rozwiązanie rządu, który był popierany przez 60 procent obywateli. Czy Austria może pozwolić sobie na 6-miesięczny rząd tymczasowy? Co to oznacza dla sytuacji Austrii na arenie unijnej?
– Zaprzysiężenie rządu przejściowego stało się konieczne, ponieważ Czerwoni i Niebiescy utworzyli nowy sojusz w parlamencie i przegłosowali wotum nieufności wobec rządu, a tym samym jego odwołanie. W tej sytuacji chodziło o to, by do czasu utworzenia nowego rządu po przedwczesnych wyborach zapewnić dalsze funkcjonowanie państwowych urzędów i całego państwa. Wspieramy rząd tymczasowy pod przewodnictwem kanclerz Bierlein w realizacji tego zadania. Aby jednak przywrócić Austrii właściwe miejsce, potrzebujemy rządu z ambitnym programem reform, cieszącego się poparciem obywateli.

Niektórzy politycy podkreślają, że kwestia uchodźców pozostaje najważniejszą i wciąż nierozwiązaną kwestią dla UE. Czy istnieją realne rozwiązania?
– Unia Europejska potrzebuje funkcjonujących granic zewnętrznych i szybszych procedur azylowych. Państwa członkowskie powinny mieć możliwość samodzielnego decydowania, ilu uchodźców chcą przyjąć. Obecnie jednak jesteśmy świadkami wznowienia dyskusji na szczeblu europejskim na temat najlepszego sposobu rozmieszczania uchodźców w poszczególnych krajach członkowskich. Już w 2015 roku widzieliśmy, że ten system relokacji nie działa.

Zmiany klimatyczne to obecnie szeroko dyskutowany temat. Czy podatek od emisji CO2 powinien zostać wprowadzony?
– Nie. Zawsze mówiliśmy, że za naszych rządów nie będzie nowych obciążeń dla obywateli. Podatek od emisji CO2 dotknąłby szczególnie obszary wiejskie i osoby dojeżdżające do pracy, które codziennie muszą poruszać się samochodem. Zamiast tego chcemy inwestować w badania nad wodorem i zwiększyć wykorzystanie odnawialnych źródeł energii.

Ludzie w Europie są coraz starsi, oczywiście dotyczy to również Austrii. Ma Pan dla nich ciekawą propozycję, a mianowicie wprowadzenie ubezpieczenia pielęgnacyjnego na wypadek opieki długoterminowej, tzw. Pfelegeversicherung. Może Pan to bliżej wyjaśnić?
– Chcemy, aby ryzyko związane z opieką długoterminową było objęte ubezpieczeniem społecznym. Powinno być uznawane na takich samych zasadach jak choroba, emerytura, bezrobocie czy wypadek. Bo nikt nie może przewidzieć, kiedy będzie potrzebował tego typu pomocy. Dlatego chcemy ustanowić piąty filar ubezpieczeń społecznych z ubezpieczeniem na wypadek długotrwałej opieki.

Od 1 stycznia 2019 roku obowiązuje tzw. indeksacja zasiłków rodzinnych. Nasi czytelnicy chcieliby wiedzieć, dlaczego ten zasiłek obniżono dla osób pracujących w Austrii i tutaj również płacących podatki.
– Chodzi o zasadę sprawiedliwości w całym systemie. Dodatek rodzinny został stworzony w celu pokrycia wyższych kosztów utrzymania dziecka. Ponieważ jednak koszty utrzymania różnią się znacznie w zależności od kraju, konieczne było dostosowanie zasiłku rodzinnego do poziomu cen w kraju zamieszkania dziecka. Jednocześnie naszym głównym celem jest zauważalne obniżenie podatków dla osób pracujących w Austrii.

Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się 13 października. Czy uważa Pan, że powinniśmy się martwić o demokrację w Polsce?
– W Polsce istnieją demokratyczne struktury władzy. Każde państwo w Europie jest odpowiedzialne za ochronę tychże struktur demokratycznych i praworządności. Naszym głównym celem jest, aby wszystkie państwa przestrzegały wspólnie uzgodnionych zasad, naszych podstawowych europejskich praw. Jeżeli dane państwo tego nie przestrzega, to musi liczyć się z sankcjami.

Co polityka oznacza dla Pana osobiście i jaki aspekt bycia politykiem uważa Pan za najważniejszy?
– Myślę, że ważne jest, by zawsze myśleć o wspólnym dobru. Co jest najlepsze dla Republiki? Co jest najlepsze dla mieszkańców Austrii? O to w tym wszystkim chodzi. Dla mnie osobiście ważne są pełne szacunku i respektu stosunki z innymi – zwłaszcza z moimi politycznymi konkurentami. To mój sposób uprawiania polityki.

Z Sebastianem Kurzem rozmawia Halina Iwanowska, Polonika nr 274, wrzesień/październik 2019

Top
Na podstawie przepisów art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż Österreichisch-Polnischer Verein für Kulturfreunde „Galizien“, jest administratorem danych osobowych, które przetwarza na zasadach określonych w polityce prywatności. Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług na zasadach określonych w tej polityce. Warunki przechowywania lub dostępu do cookie w można określić w ustawieniach przeglądarki internetowej z której Pan/Pani korzysta lub konfiguracji usług internetowej. More details…