Pomnik spotkania trzech monarchów

Pomnik upamiętniający spotkanie trzech monarchów. Fot. Sławomir Iwanowski

Pomnik spotkania trzech monarchów

W 2025 roku obchodzimy 500. rocznicę hołdu pruskiego. 10 kwietnia 1525 roku w Krakowie wielki mistrz zakonu krzyżackiego, Albrecht Hohenzollern, złożył hołd lenny polskiemu królowi Zygmuntowi Staremu. Do tego przełomowego aktu nie doszłoby jednak, gdyby nie pewne wydarzenie, które rozegrało się dziesięć lat wcześniej w miejscowości Sarasdorf, oddalonej o około 40 km od Wiednia.

16 lipca 1515 roku doszło tam do spotkania trzech monarchów: króla Polski Zygmunta I Starego, jego brata — króla Węgier i Czech Władysława II Jagiellończyka — oraz cesarza austriackiego Maksymiliana I Habsburga. Ustalenia, które wówczas zapadły, miały kluczowe znaczenie zarówno dla Polski, jak i dla ówczesnej monarchii Habsburgów. Miejsce to upamiętnia pomnik stojący w niewielkim, dziś niemal zapomnianym parku.

Pomnik upamiętniający spotkanie trzech monarchów. Fot. Sławomir Iwanowski

W miejscu spotkania trzech monarchów, dla upamiętnienia tego historycznego wydarzenia, w 1515 roku posadzono trzy wiązy (niem. Ulmen lub Rusten). Ostatnie zachowane drzewo obumarło w 1976 roku. W 1980 roku wiązy zostały zastąpione pomnikiem Zu den drei Rusten (Przy Trzech Wiązach), który znajduje się przy drodze Budapester Straße B10.

Miejsce pamięci w Sarasdorf

Pomnik upamiętniający historyczne spotkanie trzech monarchów sprzed 510 lat składa się z trzech ułożonych na sobie bloków piaskowca, wokół których wyryto inskrypcję przypominającą o tym wydarzeniu. Obiekt ma status zabytku chronionego. Jego wysokość wynosi 2 m, a szerokość 1 m.

Na górze pomnika umieszczono datę 1515 wraz z napisem: Dla upamiętnienia zasadzone zostały trzy wiązy. Tę część zwieńczono trzema godłami: dwugłowym orłem — symbolem Świętego Cesarstwa Rzymskiego i rodu Habsburgów (cesarza Maksymiliana I), orłem polskim — symbolem Królestwa Polskiego, używanym przez Zygmunta I Starego, oraz lwem wspiętym — herbem Królestwa Czech, którym władał wówczas Władysław II Jagiellończyk.

W górnej części pomnika symbolicznie przedstawiono także trzy drzewa — wiązy. Warto nadmienić, że herb pobliskiej miejscowości Sarasdorf również przedstawia trzy wiązy, co bezpośrednio nawiązuje do spotkania monarchów w 1515 roku.

Na dwóch niższych blokach widnieje wizerunek trzech witających się postaci oraz wyryty tekst: Na tym polu podczas spotkania trzech monarchów, pomiędzy cesarzem Maksymilianem I, królem Zygmuntem z Polski i królem Władysławem z Czech i Węgier 16 lipca 1515 r. ustanowiono podstawę zjednoczenia Austrii z Czechami i Węgrami, które trwało od 1526 do 1918 roku.

Umieszczono tam również rycinę przedstawiającą wieżę zamkową z basztami. Wieża jako motyw dekoracyjny często pojawia się na dawnych pomnikach. W heraldyce oznacza siłę, trwałość i obronę najważniejszych wartości. W kontekście tego monumentu może symbolizować trwałość porozumienia dynastycznego zawartego między trzema władcami — jako czegoś ufundowanego na solidnych podstawach.

Nieopodal pomnika znajdują się dwie tablice informacyjne w języku niemieckim. Pierwsza z nich informuje, że miejsce to upamiętnia spotkanie w 1515 roku, znane w historii jako Zjazd Wiedeński (lub Kongres Wiedeński 1515), do którego doszło między cesarzem Maksymilianem I Habsburgiem, królem Czech i Węgier Władysławem II Jagiellończykiem oraz królem Polski Zygmuntem I Starym.

Druga tablica zawiera informacje o trzech pamiątkowych wiązach. Można z niej dowiedzieć się, że te historyczne drzewa w XX wieku zostały zaatakowane przez grzyba przenoszonego przez kornika wiązowca i obumarły. Ostatni ocalały wiąz padł ofiarą uderzenia pioruna i został ścięty w 1976 roku, lecz jego pień zachowano i nadal stoi w tym miejscu. Na ich miejsce posadzono trzy lipy, bardziej odporne na choroby grzybowe.

Pamiątkowe sgraffito w Wilfleinsdorf. Halina Iwanowska

Warto dodać, że w pobliskiej miejscowości Wilfleinsdorf w 1957 roku fasadę domu mieszkalnego przy Königshofer Straße 6 ozdobiono sgraffitem upamiętniającym spotkanie trzech monarchów. Przedstawiono na nim wizerunek władców na koniach oraz trzy godła państwowe. Całość opatrzono napisem w języku niemieckim: 16 lipca 1515 roku nieopodal Wilfleinsdorf miało miejsce spotkanie trzech monarchów, Maksymiliana I z Austrii, Władysława z Czech i Węgier oraz Zygmunta z Polski. Dla upamiętnienia tego zostały zasadzone trzy wiązy.

Relacja naocznego świadka

Johannes Cuspinian (1473–1529), pochodzący z Francji pisarz i dyplomata w służbie Habsburgów, uczestniczył w spotkaniu trzech monarchów i spisał swoje wrażenia w dzienniku zatytułowanym O zjeździe cesarza Maksymiliana Augusta i trzech królów: Węgier, Czech i Polski, czyli Władysława, Ludwika i Zygmunta.

We wstępie pisał: Macie tu, drodzy czytelnicy, opis tego, co się wydarzyło – opisany szczerze i uczciwie, bez przesady, bez upiększeń i bez jadu. Nie kierowałem się też żadnym interesem osobistym, ale pisałem, jak naoczny świadek, ponieważ widziałem i doświadczyłem wszystkiego osobiście.

Dalej relacjonował: Ustalono więc, że królowie będą rozmawiać, każdy siedząc w swojej lektyce, zebrani w otwartym miejscu, z którego można było widzieć całe otoczenie. Cesarz pod drzewem ustawił swoją lektykę na równinie, dobrze widocznej, tak by królowie mogli się wzajemnie zobaczyć. I gdy tylko zbliżył się orszak, cesarz wstał i stanął na otwartym polu, witając obu królów, okazując im największy szacunek. Gdy cesarz zbliżał się i ujrzał królów, kazał natychmiast opuścić lektykę, którą go niesiono, i stanąć jawnie przed wszystkimi, by wyraźnie pokazać, jak bardzo raduje się z obecności królów i królowych: „To dzień, który uczynił Pan, radujmy się i weselmy się w nim” – rzekł z radością. Król Polski odpowiedział: „Niech dzień ten będzie szczęśliwy i błogosławiony dla całego świata chrześcijańskiego”. W podobnym tonie wypowiedział się król Węgier, ledwo mogąc powstrzymać łzy. 

W starym przewodniku

Grzegorz Smólski (1844–1911), autor ilustrowanych przewodników turystycznych po Austro-Węgrzech, w wydanej w Wiedniu w 1886 roku książce Pamiątki polskie i Polacy we Wiedniu, tak opisał to wydarzenie:

Dnia 15 lipca udał się cesarz do zamku Trautmannsdorf, o cztery mile od Wiednia odległego, wyjeżdżając naprzeciw swych gości. W tym dniu król Władysław w Bruck nad Litawą, zaś Zygmunt I w Hamburgu nocowali. Nazajutrz zjechali się monarchowie na łące przy lesie zwanym An der Hart. Orszaki monarchów z gwardyą obywatelską, mnóstwem księży i ludu wynosiły razem około 10 000 ludzi. Ludwik, król czeski, siedział na koniu w suty rząd przystrojonym. Za nim siostra jego Anna jechała w pozłacanym i malowanym rydwanie. Król polski przybył konno. Miał na sobie płaszcz szkarłatny i jedwabny kapelusz. Władysława dla podeszłego wieku niesiono w lektyce. Po ceremonialnem powitaniu i rozmowie udano się na łowy. Władysław nocował w Trautmannsdorf, Zygmunt w Enzersdorf nad rzeką Fischą, cesarz zaś podążył do Laxenburga. Na pamiątkę zjazdu posadzono na miejscu, gdzie się monarchowie spotkali ze sobą, trzy dęby [dop. red. – chodzi o wiązy], które dotychczas istnieją obok drogi wiodącej do Bruck.

Sojusz Jagiellonów i Habsburgów

Na zaproszenie cesarza Maksymiliana I trzej monarchowie spotkali się na równinie Sarasdorf 16 lipca 1515 roku. Spotkanie, prowadzone w języku łacińskim, trwało ponad godzinę. Następnego ranka władcy zebrali się w Schwechat, a tego samego dnia uroczyście wjechali do Wiednia przy wiwatach mieszkańców. 20 lipca w katedrze św. Szczepana odbył się tzw. podwójny ślub wiedeński. Jako gwarancję nowego sojuszu Habsburgów i Jagiellonów ustalono wzajemne małżeństwa dynastyczne. Kluczowe było przy tym porozumienie, że w razie wygaśnięcia czeskiej i węgierskiej linii Jagiellonów ich ziemie przypadną Habsburgom — co faktycznie nastąpiło w 1526 roku po śmierci Ludwika II Jagiellończyka w bitwie pod Mohaczem. Dzięki temu Austria przejęła Czechy i Węgry, co na setki lat wzmocniło jej pozycję w Europie. W ten sposób motto Habsburgów: „Niech inni prowadzą wojny, ty — szczęśliwa Austrio — zawieraj małżeństwa!” doprowadziło do celu. Unia Austrii z Węgrami i Czechami trwała aż do 1918 roku, kiedy zakończyła się wraz z I wojną światową.

Dwa dni po zawarciu ślubów, 22 lipca 1515 roku, podpisano traktaty. 28 lipca zjazd dobiegł końca, a Johannes Cuspinian miał zaszczyt odczytać traktat o przyjaźni między Habsburgami a Jagiellonami.

Podstawowym celem tych umów było zapewnienie pokoju w Europie Środkowej. Wobec zagrożenia ze strony Imperium Osmańskiego Austria potrzebowała sojuszników, zaś dla Królestwa Polskiego kluczowe było odwrócenie dotychczasowych austriackich sojuszy. Habsburgowie popierali bowiem zarówno Zakon Krzyżacki, jak i Wielkie Księstwo Moskiewskie. Rozległe państwo polskie było wówczas otoczone potencjalnymi wrogami: od zachodu Habsburgowie, od wschodu Moskwa, od północy Prusy Krzyżackie, a od południa Turcy osmańscy.

Odwrócenie polityki Habsburgów okazało się dyplomatycznym sukcesem Jagiellonów. Zakończono rywalizację z Habsburgami o wpływy w Europie Środkowej, zerwano habsbursko-moskiewski sojusz, a cesarz zobowiązał się do nieudzielania wsparcia Zakonowi Krzyżackiemu w jego sporze z Polską. Tym samym zakon został pozbawiony swego najważniejszego sojusznika, co dziesięć lat później doprowadziło do hołdu pruskiego.

Zawarte traktaty w dłuższej perspektywie nie okazały się jednak korzystne dla dynastii Jagiellonów. Trudno było przewidzieć, że tak szybko młody Ludwik II Jagiellończyk umrze bezpotomnie. Już w 1526 roku Czechy i Węgry przeszły pod panowanie Habsburgów, co stało się punktem zwrotnym dla ich późniejszej światowej potęgi.

Pamiątką po tym historycznym zjeździe pozostaje do dziś pomnik Zu den drei Rusten, upamiętniający spotkanie trzech monarchów w 1515 roku.

Zjazd wiedeński w 1515 roku przypieczętował sojusz Jagiellonów i Habsburgów, który miał wzmocnić pokój w Europie Środkowej i osłabić wpływy Zakonu Krzyżackiego oraz Moskwy. Choć ostatecznie korzystniejszy okazał się dla Austrii, to w chwili zawarcia traktatów porozumienie było wielkim sukcesem polskiej dyplomacji.

Sławomir Iwanowski, Polonika nr 309, lipiec/sierpień 2025

BIEŻĄCY NUMER

PRZEGLĄD IMPREZ

Nasz Wiedeń

Deutschsprachige Texte

So sind wir

POGODA w WIEDNIU