76. rocznica Powstania Warszawskiego
- Chcieliśmy być wolni i wolność sobie zawdzięczać – tak mówią dziś powstańcy warszawscy.
Codzienne życie w okupowanej Warszawie to był totalny terror, łapanki, rozstrzeliwania, miejsca tylko dla Niemców #NurfürDeutsche, zakaz wchodzenia do parków, siadania na ławkach…
- Chcieliśmy być wolni i wolność sobie zawdzięczać – tak mówią dziś powstańcy warszawscy.
Po wybuchu Powstania Warszawskiego Niemcy zaczęli realizować rozkaz eksterminacji Warszawy, mordowali każdego dnia 10 tysięcy cywilów. Po upadku Powstania zaczęło się systemowo zniszczenie Warszawy: w powietrze był wysadzany budynek po budynku. Dopiero w trzy miesiące po upadku Powstania, 28.12.1944 roku zniszczono jeden z najcenniejszych polskich zabytków, Pałac Saski czy pałac Brühla. W magazynach Biblioteki Narodowej podpalono bezcenne książki i rękopisy, woluminy i manuskrypty.
Trudno precyzyjnie określić, ile kobiet żołnierzy wzięło udział w działaniach powstańczych, prawdopodobnie było ich około 7 tysięcy. Stanowiły prawie 30 procent wszystkich żołnierzy AK walczących w Powstaniu Warszawskim.
Oto twarze kilku łączniczek z Powstania. Spójrzmy im w oczy…Wszystkie oddały za wolność Polski to, co człowiek posiada najcenniejszego: swoje życie.
Dzisiaj jest ten dzień, by oddać im hołd: 76 rocznica Powstania Warszawskiego.
Od lewej:
Irena Maria Adwentowska, lat 22, pseudonim "Maria" (1922-1944).
Uzyskała maturę na tajnych kompletach podczas okupacji. W konspiracji przydzielona na stanowisko patrolowej łączności w 247 plutonie Zgrupowania AK ,,Żmija". Była instruktorką Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Poległa 30 września na pl. Lelewela.
Anna Wajcowicz, lat 20, pseudonim "Hanka Kołczanka" (1924-1944).
W latach okupacji była studentką Wydziału Architektury tajnej Politechniki Warszawskiej. Była pierwszą poległą w Powstaniu Warszawskim dziewczyną z batalionu "Zośka" - poległa na ul. Mireckiego przy próbie podjęcia broni z ostrzelanego przez powstańców samochodu policji niemieckiej.
Krystyna Wańkowicz, lat 25, pseudonim „Anna” (1919 – 1944).
W okresie okupacji studiowała na Wydziale Historii Tajnego Uniwersytetu Warszawskiego.
Rano 6 sierpnia 1944 przyłączyła się do 14-osobowej grupy opóźniającej, która osłaniała oddziały wycofujące się z południowej Woli. Krystyna zginęła w tej akcji. Po wojnie matka poszukiwała córki, jednak jej ciała nie udało się odnaleźć.
Barbara Wiewiorowska, lat 19, psudonim „Baśka” (1925 – 1944).
Matura 1943 r. zdana na tajnych kompletach w gimnazjum im. A. Piłsudskiej.W Powstaniu przydzielona po przeszkoleniu konspiracyjnym do kompanii "Aniela". Poległa 21 sierpnia na ul. Długiej w czasie bombardowania Sądów na Starym Mieście.
Maria Elżbieta Więckowska, lat 19, pseudonim „Marysia” (1925- 1944).
W konspiracji od 1939: Szare Szeregi - Grupy Szturmowe - Kedyw Komendy Głównej Armii Krajowej - Brygada Dywersyjna "Broda 53" - batalion "Zośka" - 2. kompania "Rudy" - I pluton "Sad". Poległa w szpitalu powstańczym przy ul. Miodowej 23.
Renata Musikowska, lat 21, ps. "Jadwiga" (1923-1944).
W konspiracji od 1939, działała w Armii Krajowej - 1. Dywizjon 7. Pułku Ułanów Lubelskich "Jeleń”. Poległa w czasie ataku na siedzibę Komendanta Policji Bezpieczeństwa (KdS Warschau - Gestapo) w al. Szucha.
Halina Beisert, lat 25, pseudonim „Kasia” (1919 – 1944).
Łączniczka Departamentu Informacji Delegatury Rządu, członek zespołu redakcyjnego i sekretarz pisma "Rzeczpospolita Polska". 15 sierpnia została ciężko poparzona w wyniku ostrzału lokalu sekretariatu Departamentu Informacji.
Zofia Beisert, lat 22, pseudonim „Kama” (1922 – 1944).
Młodsza siostra Haliny Beisert. W konspiracji od 1941 roku. 22 sierpnia 1944 r. wraz z trzema łączniczkami i sanitariuszką przekradła się z noszami z Sadyby do Ursynowa, skąd wyniosły i ukryły ciężko rannego zastępcę dowódcy plutonu pchor. "Bana" (Zygmunt Dąbrowski). Poległa 1 września na skrzyżowaniu al. Sobieskiego z ul. Idzikowskiego podczas natarcia, które wyszło z Królikarni na Sadybę.
1 sierpnia na żywo z Muzeum Powstania Warszawskiego.
Od 6 lat na Placu Zamkowym w Warszawie organizowany jest „Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego”. Stało się już tradycją, że w Godzinę „W” na Placu Zamkowym zgromadzony tłum ustawia się w kształt powstańczej Kotwicy.Każdego roku na Placu Zamkowym obcokrajowcy mogą dowiedzieć się, dlaczego Warszawa 1 sierpnia o godzinie 17:00 staje i oddaje cześć pokonanym, tym Żywym Znakiem oddaje cześć Powstańcom Warszawskim z nadzieją, że świat zrozumie, jak bardzo Polacy kochają wolność i że są w stanie dla niej oddać nawet życie.
W tym roku, ze względu na pandemię, spotkanie odbędzie się tylko z zarejestrowanymi wcześniej wolontariuszami , wszyscy zaś zaproszeni są serdecznie do obejrzenia transmisji online.
https://www.zywyznak.pl/transmisja-online