Kraszewskiego romans z wiedenką

Ignacy Kraszewski u schyłku swego życia został przez Niemcy oskarżony o szpiegostwo na rzecz Francji. Jaką rolę odegrała w tym piękna wiedenka, Christa del Negro? 

 

Czy zraniona kobieca duma była powodem zemsty, której skutkiem było uwięzienie polskiego pisarza?

– Nienawidzi Kraszewski Niemiec, ta nienawiść go pożera. Natomiast czuje gorącą miłość i cześć dla Francuzów. Dowodem tego romans „Bez serca” – tak oskarżał przed sądem Rzeszy w Lipsku pisarza prokurator Treplin. Za szpiegostwo na rzecz Francji i współpracę z francuskim wywiadem wojskowym Józef Ignacy Kraszewski skazany został w maju 1884 r. na trzy i pół roku twierdzy w Magdeburgu. Urlopowany po upływie półtora roku ze względu na ciężki stan zdrowia, do więzienia już nie wrócił, zmarł w Genewie 19 marca 1887 r.

Oskarżenie o szpiegostwo
Biografowie najpłodniejszego polskiego powieściopisarza skłaniają się ku stwierdzeniu, że istotnie przez blisko dekadę współpracował z biurem wywiadowczym Ministerstwa Wojny w Paryżu. Prawdopodobnie kierował się poglądem, że wróg mojego wroga jest moim przyjacielem, czyli wallenrodyzm w pełnej krasie, legitymujący działanie „z Bogiem i choćby mimo Boga”. Nie nam wydawać wyroki, czy płatne usługi wywiadowcze Kraszewskiego, wówczas już obywatela Saksonii, mieszkającego w Dreźnie od 1863 r., kwalifikuje się jako zdrada stanu. Przytrafiło się bowiem mieć Kraszewskiemu adwersarza w postaci żelaznego kanclerza Ottona Bismarcka, zagorzale tępiącego wszelkie przejawy polskości na ziemiach dopiero co zjednoczonej Rzeszy.
Sam Kraszewski był wówczas instytucją na scenie europejskiej. Twórca rekordowej liczby 600 tomów literatury, w tym głównie powieści, pism historycznych, publicystycznych, encyklopedycznych, poezji, utworów dramatycznych, przekładów z pięciu języków, malarz portrecista i rodzajowy, kompozytor, kolekcjoner grafiki i medali. Obchodzony hucznie w kraju w 1879 r. jubileusz 50-lecia pracy twórczej, potwierdzony uczestnictwem Kraszewskiego w charakterze gościa specjalnego Światowego Kongresu Literatury w Wiedniu w 1881 r., dopełniają obrazu tego wyjątkowego twórcy, który do zapełnienia pismem jednej strony potrzebował zaledwie 10 minut. Wyrok dla takiego celebryty musiał odbić się echem po Europie i był jednocześnie policzkiem dla polskich dążeń niepodległościowych, złagodzonym jedynie faktem, że skazanie na twierdzę ze swej natury nie pozbawia uwięzionego czci.
Skąd jednak żądanie przez prokuratora wieloletniej kary dla osądzonego, uzasadnione dość kuriozalnie cytatami z beletrystyki? Otóż wspomniany w mowie oskarżycielskiej romans „Bez serca” nie jest wyłącznie fikcją literacką. Aby to zrozumieć, musimy się cofnąć o kilka lat...

Wiedeńska znajomość
W 1878 r. w mieście nad pięknym modrym Dunajem zamieszkuje czarnooka brunetka, Christa del Negro. 29-latka urodziła się w Monachium jako Christina Greiner, nazwisko lub raczej pseudonim przyjmuje po drugim mężu swej matki. Ojczym, wenecjanin, ma mnóstwo kontaktów, zapoznaje obie panie z tamtejszą śmietanką towarzyską. One same też są dobrze ustosunkowane, ojciec Christy del Negro był dyrektorem policji, co może mieć znaczenie dla przyszłych losów naszego mistrza pióra. Adeptka dziennikarstwa doskonale odnajduje się jako korespondentka z podróży po Italii, Francji, a nawet Egipcie, próbuje też sił w dziennikarstwie politycznym, pisząc z inspiracji samego Bismarcka. Dzięki kontaktom dyplomatycznym zdobywa salony Florencji, współpracuje z ważnymi niemieckimi dziennikami, w Wiedniu zaprzyjaźnia się z przedstawicielami świata naukowego, literackiego i artystycznego. Wraz ze swą matką jest częstym gościem wiedeńskiej opery i to w niej właśnie, podczas przedstawienia na cześć Kraszewskiego, który uroczyście obchodził 50-lecie swojej pracy literackiej, poznaje pisarza. Było to jesiennego wieczoru 1879 roku. On ma 67 lat, ona jest o 40 lat od niego młodsza.
Kraszewski jest nią zauroczony, widok wiotkiej młodej brunetki oszałamia go. Zachwyca się jej delikatną dłonią, namawia do dokonania przekładu z francuskiego jego wielkiego dzieła „Hrabiny Cosel” i już w pierwszym półroczu 1880 r. wiedeńscy czytelnicy mogli zapoznać się na łamach „Deutsche Zeitung” z epopeją Kraszewskiego, a wydanie książkowe dwóch pierwszych tomów powieści nosi nazwisko tłumaczki: Christa del Negro.
Rozpoczyna się trwający całą dekadę okres korespondencji między panną Christą del Negro a Ignacym Kraszewskim. Platoniczni kochankowie pisują do siebie codziennie, neutralny zwrot Chère Madame zastąpi wkrótce pełen uczucia Amie bien aimée. On prezentuje jej prześliczny notesik oprawiony w kość słoniową, ona przesyła w odpowiedzi przycisk do listów w formie gipsowego odlewu swej dłoni. Kraszewski zdobywa się na listowne wyznanie: Niewymownie szczęśliwy jestem, że mam zawsze przed oczami Pani rękę. Otwiera się na uboczu jasna, słoneczna ścieżka, dająca perspektywę szczęścia. Tu staję obecnie – z nadzieją, a jednak pełen niedowierzania. Waham się... powątpiewam... Za późno, za późno. Romantyczne uczucie zawładnęło całkowicie pisarzem, przekazał Christinie prawa wydawnicze na edycję zbiorową wszystkich romansów, ukazujących się po niemiecku, i chciał, by całe honorarium jej przypadło.

Wspólne podróże
Pisarz zorganizował wspólną podróż do Salzburga, Berchtesgaden, nad Königsee i do Monachium. Christinie del Negro jak zwykle towarzyszyła jej matka. Kraszewski z radością finansował pobyt obu pań: Podbijał dobrocią swego serca tak, że nie można go było nie lubić – czytamy w jej pamiętniku. – Życzenia moje starał się spełniać, zanim zdolna byłam je wyrazić, z rozrzutnością, gdy chodziło o sprawienie mi przyjemności. Na wspaniałe wycieczki i królewskie przyjęcia wydawał pieniądze pełną garścią, nie pozwalając, aby moja matka regulowała bodaj jeden rachunek.
W Monachium pada z ust Kraszewskiego pytanie: czy chciałaby pani związać swoje życie z moim? – Zatrzymał nagle powóz i zaprowadził mnie na zamek, do kaplicy. W mrocznym wnętrzu upadł przed ołtarzem na kolana i przyciągnął mnie do siebie – zanotowała Christa w pamiętniku wydanym w 1930 r., gdzie w rozdziale zatytułowanym „Ostatnia miłość poety” wspomina swoją znajomość z Kraszewskim.
Ignacy Kraszewski miał nadzieję na uzyskanie w Rzymie rozwodu kościelnego z żoną, Zofią, której nie widział od ponad 40 lat. Gdy po pięciu tygodniach starań uzyskał od papieża odmowną odpowiedź, był zrozpaczony. Przyjechał do Wiednia szukać pocieszenia u wybranki swego serca. – Stawało się dla mnie rzeczą coraz bardziej jasną, że w jego sercu rozpaliło się głębsze uczucie ku mnie, ten w rzeczywistości stary człowiek, który doszedł wkrótce do siedemdziesiątki, zdołał zachować młode serce. Stałam się ostatnią miłością tego tęskniącego za uczuciem poety, kroczącego przez życie samotnie, który nie zaznał miłości kobiecego serca – zapisuje w swym pamiętniku Christina.
Zakochanego Kraszewskiego spotyka niespodziewany cios. Stan zdrowia Christy zaczyna się pogarszać, powoli traci wzrok, nie może długo i intensywnie pracować nad tekstami, częściej dyktuje niż pisze, z trudem czyta listy od Kraszewskiego. Pisarz zaprasza ją wraz z matką na rekonwalescencję do Francji, do Prowansji.

U wrót raju
Wiosną 1881 r. wynajmuje Kraszewski willę w Hyères, pośrodku gaju pomarańczowego, z różanym ogrodem, drzewami oliwkowymi i widokiem na lazurowe morze. Przez trzy miesiące cała trójka odpoczywa, cieszy się świeżym powietrzem, luksusowymi warunkami mieszkalnymi, smacznym jadłospisem, wyśmienitym winem. Powoli skrada się jednak refleksyjny nastrój...
Opisuje go Christa następująco: – Stopniowo budził się we mnie dawny pęd do wolności, co ten wielki znawca duszy ludzkiej spostrzegł, nim jedno słowo wymknęło się z moich warg. Subtelnie, bardzo, a bardzo delikatnie powiedział pewnego dnia: – Moja mała przyjaciółka ze złamanym skrzydłem może znów samodzielnie fruwać... I ptaszek mój poleci, poleci i odleci...
Kraszewski był w Chriście bez pamięci zakochany, a jej coraz bardziej ciążyła zazdrość pisarza.

„Bez serca”
Ponownie zobaczą się na wiedeńskim Kongresie Literatów jesienią 1881 r. Christa dotrzymuje towarzystwa słynnemu pisarzowi, któremu na każdym kroku czynione są honory. W większym gronie jadą na wycieczkę Dunajem w kierunku wzgórza Kahlenberg. Na statku Christa poznaje Karola Thalera, poetę, felietonistę i redaktora „Neue Freie Presse”. Wspólnie spędzają podróż, spotkają się ponownie „przypadkiem” następnego dnia, i to w mieszkaniu wynajętym przez pisarza. Kraszewski nadal jest w Wiedniu, związuje się umową z gazetą „Neue Freie Presse” o oddanie do druku romansu w odcinkach, zatytułowanego „Bez serca”. Jak wszystkie inne powieści, pisze szybko, ale kto wie, czy pierwszy koncept romansu nie powstał już w Hyères...
Początkiem 1882 r. Christa dowiaduje się o nowej powieści Kraszewskiego. Sięga po romans „Bez serca” i odnajduje siebie w głównej bohaterce, Rolinie, jakże bezlitośnie odmalowanej na kartach powieści jako pięknej, bezwzględnej, zimnej uwodzicielce. Berlin i jego mieszkańcy przedstawieni są równie nieprzychylnie, co zwraca szczególną uwagę niemieckiej policji na osobę Kraszewskiego. Nic jeszcze jednak nie zapowiada tragedii, która zawisła nad jego głową.
Pierwsza policyjna rewizja w drezdeńskim domu pisarza ma miejsce wiosną 1882 r. Po upływie kilku miesięcy pisarz będzie już pod stałą obserwacją tajnej policji. Arnim Adler, dziennikarz „Neue Freie Presse”, denuncjuje pisarza i jego szpiegowską działalność. To woda na młyn dla Ottona Bismarcka, który Polaków zamierza wyrugować z ich ziemi, a za cel bierze sobie Kraszewskiego, duchowego przywódcę narodu.
W styczniu 1883 r. Christa rodzi Karolowi Thalerowi córkę, Ninę, a sprawa Kraszewskiego wybucha z wielką siłą w pierwszej połowie 1883 r. Pisarz zostaje aresztowany w maju pod zarzutem zdrady stanu. Jako obywatel Saksonii jest oskarżony o współpracę z wywiadem francuskim. Ma to być pokazowy proces, wymierzony nie tylko w polskiego pisarza, ale ogólnie w Polaków i polską kulturę. W mowie oskarżycielskiej usłyszy nawet fragmenty swego romansu: – W Saksonii wszystko suche, sztywne a płaskie. Oko zagasło, pierś zapadła, człowiek jakby zdziczały wygląda. Uprzejmość ludzi znikła zupełnie. W Berlinie jakby ludzie spędzeni nagle i zaciągnięci gwałtem. Czułości nie szukaj, na dobroć i uprzejmość nie rachuj. Smutkiem wieje i pustką po ulicach.
Jeżeli Kraszewski rzeczywiście miał kontakty z francuskim wywiadem i przekazywał informacje dotyczące niemieckiej armii, robił to zapewne z przyczyn patriotycznych, chcąc zaszkodzić Prusakom. Za szpiegostwo na rzecz Francji i współpracę z francuskim wywiadem wojskowym Józef Ignacy Kraszewski skazany został w maju 1884 r. na trzy i pół roku pobytu w twierdzy. Prosto z sali sądowej przewieziony został do więzienia w Lipsku, a stamtąd do Magdeburga. Po 16 miesiącach więzienia zostaje wypuszczony za kaucją na czas wyleczenia choroby płuc. Do więzienia już nie wrócił, ucieka wtedy do Włoch, a potem do Szwajcarii. Umiera nagle w hotelu de la Paix w Genewie 19 marca 1887 r., na szybko rozwijające się zapalenie płuc. Zostaje pochowany 18 kwietnia 1887 r. w krypcie zasłużonych na krakowskiej Skałce.
A Christa del Negro? Pod koniec życia pisarza Christa przesyła mu sakiewkę na pieniądze z życzeniami poprawy losu. Gdy pisarz umiera w 1887 roku, Christa notuje w pamiętniku: „Straciłam w nim najbardziej bezinteresownego przyjaciela”. Po śmierci Kraszewskiego wychodzi za mąż za Karola Thalera. Nigdy już nie nastąpi poprawa jej wzroku. Odejdzie 12 stycznia 1936 r. w Gallneukirchen, opodal Linzu.
Według obliczeń prof. Karola Estreichera, gdyby wszystkie dzieła Kraszewskiego ułożyć w druku w jednej linii, to objęłyby kulę ziemską. Wśród nich jest też powieść pod tytułem „Bez serca”, w całości twórczości literackiej pisarza wprawdzie niewiele znacząca, ale której treść dramatycznie odbiła się na ostatnich latach jego życia.

Anita Sochacka, Polonika nr 286, wrzesień/październik 2021

Top
Na podstawie przepisów art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż Österreichisch-Polnischer Verein für Kulturfreunde „Galizien“, jest administratorem danych osobowych, które przetwarza na zasadach określonych w polityce prywatności. Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług na zasadach określonych w tej polityce. Warunki przechowywania lub dostępu do cookie w można określić w ustawieniach przeglądarki internetowej z której Pan/Pani korzysta lub konfiguracji usług internetowej. More details…