10 pytań do Marka Świerczewskiego
Były reprezentant Polski w piłce nożnej. Człowiek z doświadczeniem. Wie, że pasja, pragnienie zwycięstwa i wiara w wygraną mogą zdziałać cuda. Obecnie trener juniorów drużyny FC Polska.
Jak zaczęła się Pana przygoda z piłką nożną?
– 40 lat temu nikt z nas nie miał komputerów i najlepszą rozrywką było się spotkać z kolegami i zagrać w piłkę.
Największe osiągnięcie w grupie juniorów?
– To, że grałem w reprezentacji Polski juniorów.
Czy wtedy to były trudne czasy?
– Jeżeli chodzi o boiska, to faktycznie było ciężko. Trzeba było ustawiać się w kolejce, aby zagrać. Za to nie musieliśmy się martwić o pieniądze, bo wszystko było bez opłat. Klub załatwiał obozy itd. Z drugiej strony nie było dobrych warunków, bo trenowaliśmy na klepiskach. Jednak ta pasja, wiara w zwycięstwo i dobra zabawa zasłaniały nam wszystkie niewygody.
Jak rodzice wtedy reagowali na Pana treningi?
– Nie miałem problemów z nauką, dlatego rodzice nie mieli absolutnie nic przeciwko temu.
Jak na Pana wołali koledzy na boisku?
– „Generał". Od zbieżności z nazwiskiem gen. Karola Świerczewskiego.
Grał Pan w reprezentacji Polski. Jak wspomina Pan te mecze?
– Gra w reprezentacji Polski to były dla mnie niezapomniane chwile, zarówno jeśli chodzi o grę w młodzieżowej reprezentacji, jak w pierwszej drużynie narodowej. Reprezentowanie naszego kraju było zaszczytem dla mnie. Dzięki grze w drużynie narodowej mogłem poznać wielu znakomitych piłkarzy i grać na wspaniałych stadionach.
Zaczął Pan obecnie trenować polskich piłkarzy w Wiedniu.
– Tak. Koledzy wyszli z taką propozycją. Pomyślałem, że to bardzo dobry pomysł i podjąłem się tego wyzwania.
Jak długo trenuje Pan juniorów?
– Od półtora roku. Najpierw mieliśmy garstkę, a dziś to już jest 30 wspaniałych chłopaków, którzy garną się do piłki.
Jak mogą się zgłaszać do Was młodzi piłkarze?
– Prowadzimy nabór dzieci w wieku od 6 do 14 lat. Naborem zajmuje się kierownik do spraw młodzieży, Paweł Gąsiorowski, który jest dostępny pod numerem tel. 0699/171 26 268. Aktualnie mamy dwie drużyny uczestniczące w rozgrywkach wiedeńskiej ligi, są to dzieci 8- i 10-letnie. Zajęcia odbywają się w środy o 17.30 i w soboty o 12.00 na boisku klubu SC Red Star, stacja metra U3 - Kendlerstrasse. Nabór cały czas trwa, wszystkich chętnych serdecznie zapraszamy.
O czym chciałby Pan przeczytać w następnym numerze „Poloniki"?
– O tym, że FC Polska wygrała następny mecz.
Będziemy trzymać kciuki.
Rozmawiał Mariusz Stokłosa, Polonika nr 219, kwiecień 2013