Święty Marcin: od rogali po lampiony

Rogale świętomarcińskie. Fot. Polonist/ Creativ Commons 2.0

Święty Marcin: od rogali po lampiony

11 listopada obchodzimy święto św. Marcina, ale w każdym kraju wygląda ono inaczej.


Święty Marcin i żebrak, obraz malarza węgierskiego, ok. 1490. Fot. Wikimedia Commons

Kim był św. Marcin? To postać z IV wieku, rzymski żołnierz, który po nawróceniu został biskupem Tours. Najsłynniejsza legenda mówi, że pewnego zimowego dnia podzielił się swoim płaszczem z ubogim żebrakiem. Jego życie stało się symbolem dobroci, hojności i opieki nad potrzebującymi – wartości, które do dziś łączą obchody jego święta w całej Europie.

Polska – rogale świętomarcińskie

W Poznaniu 11 listopada pachnie rogalami świętomarcińskimi – słodkimi rogalikami z ciasta półfrancuskiego z nadzieniem z białego maku, orzechów, migdałów i rodzynek. Tradycja sięga XIX wieku, gdy cukiernik Józef Melzer upiekł pierwsze rogale, by rozdać je biednym. Dziś rogale mają status produktu chronionego (ChOG), a Poznań zjada ich ponad milion rocznie!

Austria – gęś, lampiony i Martinsbrezel

W Austrii święto Marcina to przede wszystkim Martinstag. Tradycja skupia się na:

  • Gęsinie (Martinsgans) – pieczonej gęsi podawanej z knedlami i czerwoną kapustą.
  • Lampionach (Laternenumzug) – pochodach dzieci z kolorowymi lampionami, które symbolizują światło i dobro.
  • Martinsbrezel – słodkich preclach, które dzieci dostają w przedszkolach i szkołach. To odpowiednik „świętomarcińskich słodkości” w Austrii, choć smakowo i kształtem różni się od polskich rogali.

Choć formy obchodów różnią się diametralnie, w obu krajach łączy je radość, wspólnota i symboliczne dzielenie się dobrem, które św. Marcin promował swoim życiem. Można więc powiedzieć, że zarówno polskie rogale, jak i austriackie Martinsbrezel oraz gęś są smaczną i radosną interpretacją tej samej wartości – hojności i troski o innych.

BIEŻĄCY NUMER

PRZEGLĄD IMPREZ

Nasz Wiedeń

Deutschsprachige Texte

So sind wir

POGODA w WIEDNIU