Alkoholizm i emigranci

W piątkowe popołudnie wybrałam się w Wiedniu na otwarty miting osób borykających się z chorobą alkoholową.

Ku mojemu zdziwieniu na spotkaniu pojawili się eleganccy, zadbani, inteligentni ludzie. Swoim wizerunkiem obalają wszelkie stereotypy.

Spotkanie, tak jak zwykle, zostało podzielone na kilka części. Na początek krótka modlitwa, później szczere rozmowy. Proste opowiadania o sytuacjach dnia codziennego czy wydarzeniach ostatnich dni. Jednak nasycone ogromnymi emocjami, które tylko osoby z podobnymi problemami są w stanie zrozumieć. Każdy ma czas, by opowiedzieć, co komu na sercu leży, ale nikt nie jest do tego zmuszany. Decyzja jest dobrowolna. Na mitingu omawia się oraz realizuje 12 kroków, które – systematycznie stosowane, przy jednoczesnym dzieleniu się z innymi uczestnikami swoimi doświadczeniami i emocjami – mają pomóc osobie chorej wyzwolić się z uzależnienia. Prawie każdy z uczestników zauważył w swoim życiu obecność Boga, który czuwa nad nim i pomaga. Wiara w siłę wyższą potrafi czynić cuda.
Uczestnicy odpowiedzieli na kilka pytań. Wiadomo, każdy przypadek jest indywidualny, ale problem pozostaje ten sam.

Jaki jest wpływ pobytu na emigracji na popadanie w alkoholizm?
– Alkoholizm przywiozłem z Polski. Wiadomo, na emigracji problem tylko się pogłębił. Stres, bariery językowe, nowe otoczenie, tęsknota za rodziną, za ojczyzną. To wszystko sprawia, że człowiek czuje się zagubiony. Jednak moja choroba, przyzwyczajenie do częstego sięgania po kieliszek, zaczęła się już w Polsce, choć może nie do końca zdawałem sobie z tego sprawę, z czym się borykam. Miałem pewne sygnały, ale to było za mało. Emigracja sama w sobie jest bólem. Opuszczenie stron rodzinnych, nieumiejętność odnalezienia się w nowej sytuacji. W Polsce dawniej na flaszkę pracowało się cały dzień. Tutaj godzinę. Za dzień pracy można zapić się na śmierć. To również ma wpływ na sięganie po alkohol – to jedna z zasłyszanych wypowiedzi.
Niektórzy poprzez problemy z alkoholem uciekli z Polski. Pragnęli odizolowania, ucieczki od dawnych trosk. Chcieli zacząć od „czystej karty", ale od siebie się nie ucieknie. Dawne nawyki szybko wracają.

Skąd wiadomo, że „jest się już alkoholikiem"?
Zazwyczaj przychodzi to bardzo późno. Człowiek się broni przed tą myślą. Jest cienka granica, często niezauważalna, pomiędzy piciem w granicach rozsądku a chorobą. Czasami podstaw choroby można dopatrywać się w dzieciństwie, np. patologiczne otoczenie czy też tak zwany „zimny wychów" i brak miłości od rodziców. Wówczas istnieje większe ryzyko przyszłego alkoholizmu, mimo że rodzice z alkoholem problemu nie mieli. – Każdy pragnie miłości, chce czuć się kochanym, bezpiecznym. Jeżeli tego się nie otrzymuje, człowiek czuje się zagubiony i chętnie sięga po alkohol – to kolejna z wypowiedzi.
Badania wykazują, że alkoholizm związany jest bardziej z psychiką niż z genetyką. Niektórzy uzależniają się od pierwszego piwa, inni pracują nieświadomie na swoją chorobę latami. Wpływa na to wiele czynników. W alkoholizm wpada się, gdy człowiek nie może się odnaleźć w środowisku, co powoduje stres i potrzebę jego złagodzenia. Alkoholicy są zazwyczaj zdolnymi ludźmi, jako przykład może służyć aktor Anthony Hopkins.
Do pewnego momentu potrafią się dobrze kryć ze swoim problemem latami, potem nie działa już nic. Jedzie się na ryby na dzień, wyłącza telefon, wraca po kilku dniach.
Statystycznie na 100 pijących 17 się uzależnia poprzez picie dla rozrywki. – Alkohol był moim stylem życia. Nadchodził weekend i kupowałem alkohol. Nie widziałem w tym nic złego, bo moje najbliższe otoczenie funkcjonowało w ten sam sposób – potwierdza to jedna z wypowiedzi.
W momencie, w którym człowiek widzi, że coś złego się z nim dzieje, że zbyt często sięga po alkohol, to gdy jest ze sobą szczery, może wykonać ogromny krok do przodu, by coś zmienić. Pierwszy i najważniejszy, bo zauważa swoją chorobę i wie, że potrzebuje pomocy.
Jakie są objawy stawania się alkoholikiem? Niesamowita odporność na alkohol, bo tolerancja organizmu wzrasta wraz z piciem. Pałanie wręcz miłością do alkoholu. Objawem jest też ogromna chęć sięgnięcia po alkohol w momentach stresu i smutku. I niezdolność kontrolowania jego spożywania.

Jak wytrwać w trzeźwości?
Spotkania z innymi borykającymi się z tym samym problemem bardzo pomagają. – Grupa wsparcia, zrozumienie, zewnętrzna motywacja, która mnie podtrzymuje, by wytrzymać w moich postanowieniach, to naprawdę wiele – mówi jeden z uczestników spotkania.
Często jest tak, iż ktoś przestaje przychodzić na spotkania anonimowych alkoholików i od razu wraca do picia. To pokazuje, że wspólnie problem zwalcza się naprawdę prościej. – Gdy się nie chce przyjść na spotkanie, bo brzydka pogoda, bo jest się leniwym, w tym momencie trzeba się zdecydowanie wybrać „na grupę”, bo jak nie, to jest to więcej niż pewne, że rozpocznie się ponowne picie – to osobiste doświadczenie jednego z uczestników spotkań.
Zarówno kobiety, jak i mężczyźni cierpią na alkoholizm. Nie ma na to jakiejś specjalnej reguły. Na alkoholizm na emigracji cierpi dużo osób, jednak nie każdy jest w stanie się przed sobą przyznać i przyjść na spotkanie AA. Niektórzy się po prostu boją, inni wstydzą.
– Moment trzeźwienia jest momentem powrotu do społeczeństwa, ponownej próby normalnego życia, bo alkoholik to osoba kompletnie nieodpowiedzialna, niedająca poczucia bezpieczeństwa. Dzięki spotkaniom w grupie wszystko idzie do przodu. Odczuwalne jest ogromne szczęście wewnętrzne, spowodowane kolejnymi dniami bez alkoholu. Pojawia się siła, że trzeba coś ze sobą robić. To naprawdę działa – podsumowuje jeden z nich.
Alkoholizm jest chorobą, na która cierpią miliony ludzi na całym świecie. Z alkoholizmu, podobnie jak i z cukrzycy, nie można się wyleczyć. Można za to nauczyć się z tym żyć normalnie! Każdy, kto podejrzewa, że może mieć problem, jest mile widziany na wspólnych spotkaniach, gdzie obowiązują dwie zasady: niepicia alkoholu i unikania pokus z tym związanych. W grupie jest siła!

Agnieszka Boryń, Polonika nr 250/251, listopad/grudzień 2015


Masz problem z alkoholem? My sobie pomagamy. Polskojęzyczne mitingi AA we Wiedniu:
– Każda niedziela: godz. 19.30 – grupa „EMAUS”, Strohgasse 24, 1030 Wien (w domu parafialnym z tylu polskiego kościoła)
Każda pierwsza niedziela miesiąca – mitingi otwarte dla wszystkich zainteresowanych.
– Każdy piątek: godz. 19.30 – grupa „Margareten”, Flurschützstr. 1,1120 Wien
(w budynku parafii Neumargareten, przy skrzyżowaniu z Margaretengürtel).
Mitingi otwarte dla wszystkich zainteresowanych.
Jedynym warunkiem uczestnictwa we Wspólnocie AA jest chęć zaprzestania picia.
AA akceptuje każdego alkoholika, mówiąc: „To ty sam decydujesz, czy należysz do AA. Ty sam możesz zgłosić się do nas i nikt nie ma prawa cię odrzucić. Nieważne kim jesteś i jak nisko upadłeś. Nie jest istotne, jak bardzo pogmatwane jest twoje życie wewnętrzne; nawet jeśli popełniłeś przestępstwo, także cię nie odrzucimy. Nie chcemy zamykać ci wstępu. Nic a nic nie obawiamy się ciebie, i to bez względu na twoje dewiacje czy gwałtowność usposobienia. Chcemy po prostu, byś miał tę samą wspaniałą szansę osiągnięcia trzeźwości, z jakiej my już skorzystaliśmy. Tak więc stajesz się członkiem AA dokładnie w chwili, gdy zadeklarujesz chęć przynależności”.


Sprawdź, czy nie jesteś uzależniony od alkoholu!
W literaturze fachowej znajdujemy różnego rodzaju kryteria, pozwalające ustalić, czy nie jesteśmy uzależnieni od alkoholu. Przedstawiamy międzynarodowe kryteria zespołu uzależnienia od alkoholu.
Ostateczne rozpoznanie uzależnienia wymaga stwierdzenia występowania co najmniej trzech z wymienionych poniżej objawów przez jakiś czas w ciągu ostatniego roku.
– Silna potrzeba lub przymus picia alkoholu.
– Trudności w kontrolowaniu rozpoczęcia lub zakończenia picia lub ilości wypijanego alkoholu.
– Wystąpienie zespołu abstynencyjnego. Zespół ten charakteryzuje się różnymi dolegliwościami, jak uczucie drżenia wewnętrznego, np. w żołądku, ale też drżenie rąk i nawet całego ciała, objawy przypominające grypę: ogólne złe samopoczucie, osłabienie, gorączka, bóle mięśniowe i bóle głowy. Ponadto kołatanie serca, nadmierna potliwość aż do zlewnych potów, suchość w ustach i wzmożone pragnienie, brak apetytu, nudności, wymioty, biegunki. Pacjenci skarżą się na silne pobudzenie, lęk, przygnębienie, zaburzenia snu.
– Objawy tolerancji, takiej jak zwiększanie dawki alkoholu w celu uzyskania efektów, które początkowo były wywołane przez dawki niższe (dobry przykład stanowią osoby uzależnione od alkoholu, które są w stanie wypić taką ilość, jaka u osób nieprzyzwyczajonych mogłaby spowodować utratę przytomności lub śmierć).
– Narastające zaniedbywanie innych przyjemności lub zainteresowań z powodu picia alkoholu; zwiększona ilość czasu poświęcona zdobywaniu alkoholu, jego piciu lub odzyskiwaniu równowagi po wypiciu.
– Kontynuowanie picia pomimo oczywistych dowodów na występowanie szkodliwych następstw, takich jak uszkodzenie wątroby na skutek intensywnego picia lub obniżenie nastroju, następujące po okresach picia dużych ilości alkoholu.


Dwanaście Kroków AA
1. Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu, że przestaliśmy kierować własnym życiem.
2. Uwierzyliśmy, że Siła Większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie.
3. Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy.
4. Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny.
5. Wyznaliśmy Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów.
6. Staliśmy się całkowicie gotowi, aby Bóg uwolnił nas od wszystkich wad charakteru.
7. Zwróciliśmy się do Niego w pokorze, aby usunął nasze braki.
8. Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy, i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim.
9. Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych.
10. Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do popełnianych błędów.
11. Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do coraz doskonalszej więzi z Bogiem, jakkolwiek Go pojmujemy, prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas oraz o siłę do jej spełnienia.
12. Przebudzeni duchowo w rezultacie tych Kroków staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach.

 

 

Top
Na podstawie przepisów art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż Österreichisch-Polnischer Verein für Kulturfreunde „Galizien“, jest administratorem danych osobowych, które przetwarza na zasadach określonych w polityce prywatności. Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług na zasadach określonych w tej polityce. Warunki przechowywania lub dostępu do cookie w można określić w ustawieniach przeglądarki internetowej z której Pan/Pani korzysta lub konfiguracji usług internetowej. More details…